Moja starsza córka wyrasta z kapelusików letnich więc postanowiłam wykorzystać najulubieńsze modele i uszyć je w większym rozmiarze. Na pierwszy strzał poszła wiązana chusteczka z daszkiem:
Wykończona od lewej strony tasiemką:
A na drugi strzał poszedł taki oto wiązany kapelusik:
Z tyłu miejsce na kucyk lub warkoczyk, Werci niestety został obcięty przed wakacjami na życzenie właścicielki:
Kapelusik również jest wykończony od lewej strony tasiemką (pierwowzór pod tym względem prezentował się nie najlepiej):
Ten kapelusik to rewelacyjne rozwiązanie bo rośnie z dzieckiem przez kilka lat. Ma trzy niezależne metody regulacji.
Takie same nakrycia głowy uszyłam młodszej córeczce - nieco mniejsze z nastawieniem, że wystarczą jej na najbliższe 3-4 lata i wtedy odziedziczy te po starszej siostrze.
Cudnie wyglądają razem:
Ta cieniutka bawełna w różyczki to sprana poszewka bawełniana - idealna na upały, doskonała do kąpieli - mokra nie robi się ciężka i szybko schnie. Wykańczam kolejne chustki i kapelusiki - bo oprócz moich córek są na nie inne chętne...
Takie same nakrycia głowy uszyłam młodszej córeczce - nieco mniejsze z nastawieniem, że wystarczą jej na najbliższe 3-4 lata i wtedy odziedziczy te po starszej siostrze.
Cudnie wyglądają razem:
Ta cieniutka bawełna w różyczki to sprana poszewka bawełniana - idealna na upały, doskonała do kąpieli - mokra nie robi się ciężka i szybko schnie. Wykańczam kolejne chustki i kapelusiki - bo oprócz moich córek są na nie inne chętne...
Komentarze
Prześlij komentarz