Pierwszy raz zdarzyło mi się tak szybko wybrać wykrój i zabrać się za szycie. I w dodatku tak szybko je skończyć. Jak tylko przyszły do mnie zamówione dzianiny od razu usiadłam z plikiem nowszych Burd i zaczęłam szukać wykrojów na bluzki i dopasowywać je do dzianin. Jak już pisałam w poprzednim poście na pierwszy strzał poszła błękitna dzianina i wykrój 130 z Burdy 2/2014, czyli z bieżącego numeru. To do mnie niepodobne, bo zazwyczaj przeszukuję stare numery...
Tę dzianinę szyło mi się całkiem przyjemnie, choć transporter overlocka troszkę mi ją haczył. Wykrój jest prosty, ale ja go trochę sobie utrudniłam szyjąc przód i tył z podwójnej warstwy, żeby nie prześwitywał. I nie złożyłam ich razem jak zaleca Burda do przezroczystych tkanin, ale potraktowałam drugą warstwę prawie jak podszewkę - uzyskując ładne wykończenie dekoltu i lewej strony. Przed podwinięciem bluzka prezentowała się tak:
Tak wykończyłam dół i rękawy:
Wygląda jak podwójna igła, ale to dwa niezależne ściegi (ciągle zapominam zamówić drugi naprężacz do maszyny...
A tak wygląda po lewej stronie:
Jedyne widoczne ściegi to te łączące rękaw z bluzką i wykończenie dołu. Reszta ukryta.
Nie do końca satysfakcjonuje mnie to rozwiązanie przeplotu na szyi, ale akurat ono jest zgodne z propozycją Burdy...
Zabieram się za kolejną bluzkę - teraz z gładkiej dzianiny...
Tę dzianinę szyło mi się całkiem przyjemnie, choć transporter overlocka troszkę mi ją haczył. Wykrój jest prosty, ale ja go trochę sobie utrudniłam szyjąc przód i tył z podwójnej warstwy, żeby nie prześwitywał. I nie złożyłam ich razem jak zaleca Burda do przezroczystych tkanin, ale potraktowałam drugą warstwę prawie jak podszewkę - uzyskując ładne wykończenie dekoltu i lewej strony. Przed podwinięciem bluzka prezentowała się tak:
A tak wygląda po lewej stronie:
Nie do końca satysfakcjonuje mnie to rozwiązanie przeplotu na szyi, ale akurat ono jest zgodne z propozycją Burdy...
Zabieram się za kolejną bluzkę - teraz z gładkiej dzianiny...
Trafiłam tu do Ciebie, bo rozpaczliwie poszukuje jakichś informacji o Łuczniku 86. Kupiłam go dosłownie kilka dni temu, niestety nie ma do niego instrukcji, a nigdzie w internecie nie mogę znaleść takich informacji. Czy byłaby taka możliwość, żebyś mi podpowiedziała, do czego służą poszczególne pokrętełka? W niektórych przypadkach domyślam się o co chodzi,ale pewności nie mam. Może mailowo byśmy się skontaktowały?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ten drugi naprężacz planujesz kupić do Łucznika, bo jak tak patrzę na tego mojego staruszka, to chyba tam są dwa komplety talerzyków własnie...
Ach, i zazdroszczę poważnej kolekcji starych burd :) Też mam hopla na ich punkcie i jak tylko mam jakąś wolną gotówkę, to sobie na nie poluję :)
mój mail renatan6@gmail.com