Nowa odsłona dżinsowej sukienki

W tak zwanym międzyczasie dałam nowe życie sukieneczce dżinsowej. Moja córcia dostaje sporo ślicznych ubranek po córkach przyjaciółki (i nie tylko). Ponieważ między najmłodszymi jest tylko rok różnicy, niektóre ulubione sukienki trafiają do nas jako nieco przykrótkie... I taka była właśnie ta sukieneczka. Wystarczyło przedłużyć ją falbanką (materiał wybrała moja córka spośród pasów bawełny) i oto sukienka w nowej odsłonie:
A jakie szczęście na twarzy córki!
To było szybkie i proste, szycie kolejnej sukienki idzie mi trochę wolniej ale zostało niewiele, więc do jutra skończę. Może jeszcze jutro zacznę trzecią, będzie na drugą połowę wakacji...

Komentarze

Prześlij komentarz