Wielkanocne pszysmaki dla diabetyków i nie tylko

Od 2 tygodni jestem na pompie insulinowej więc muszę teraz bardziej uważać na to co jem, a w Święta Wielkanocne jak wiadomo jest dużo smakołyków do jedzenia. Przygotowałam więc ciasta według nowych, poprawionych przepisów, specjalnie dla diabetyków.
Na początek sernik:
Ciasto:
90g masła roślinnego
10g cukru
1/2g stewii
1 jajo
130g mąki pszennej
90g mąki żytniej
2 łyżki śmietany 18 (może być 12)
3 łyżki kakao
Masa serowa:
1kg sera półtłustego 2-3 krotnie zmielonego
125g masła roślinnego
30g cukru
1/2 g stewii
5 jaj
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
5 kropli aromatu waniliowego
20g orzechów laskowych
40g rodzynek
Ciasto wyrobić 2 dni wcześniej - najpierw ucierając masło z cukrem i stewią,  później dodając jajko, mąki, śmietanę i kakao. Schłodzić przez noc, a 1/3 zamrozić.
Masę serową ucieramy następnego dnia, tuż przed pieczeniem. Miksujemy masło z cukrem i stewią, dodajemy ser miksując, dodajemy po 1 jajku w całości, Następnie dodajemy mąki, ekstrakt z wanilii, na koniec bakalie.
Ciasto (te 2/3 z lodówki) wykładamy na blaszce (30x20cm lub 25x25cm) wyłożonej od spodu papierem, a po bokach nasmarowaną tłuszczem i obsypaną kaszą manną lub bułką tartą. Pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Na podpieczony spód wykładamy masę serową. Na wierzch ścieramy na tarce z grubymi otworami (albo kruszymy palcami) tę 1/3 ciasta z zamrażarki. Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni (jeśli juz wystygł) i wkładamy ciasto do piekarnika. Teraz pieczemy 1,5 godziny w towarzystwie pojemnika z wodą zmniejszając grzanie piekarnika do 150 stopni. Studzimy w delikatnie uchylonym piekarniku, żeby nie opadło. Po ostygnięciu sernik powinien być schłodzony w lodówce przynajmniej 12 godzin.
Cały sernik ma 27,2 WW oraz 33,8 WBT. Jeśli podzielimy go na 24 kawałki (25 przy kwadratowej blaszce) to 1 kawałek ma 1,13WW i 1,4WBT. (1,1WW i 1,35WBT).

No i mazurek dla diabetyków:
 Dół mazurka ma tylko polewę czekoladową, góra z masę daktylową (nie każdy lubi daktyle...)

 Ciasto:
200g mąki krupczatki
150g mąki żytniej
10g cukru pudru
1/2 g stewii
200g masła roślinnego
1 łyżka śmietany 18
2 ugotowane żółtka
Masa bakaliowa:
100g daktyli suszonych
30g migdałów
50g orzechów laskowych
40g moreli suszonych
25g żurawiny suszonej
100ml mleka
50g czekolady gorzkiej (im mocniejsza tym lepsza)
Ciasto wyrobić i schłodzić w lodówce 1-3 godziny. 2/3 ciasta wyłożyć na spód blaszki 30 na 20cm wyłożonej papierem, 1/3 uformować w 2 cienkie wałeczki, które skręcamy w plecionkę i obkładamy nimi brzegi. Dla ułatwienia warto zrobić 8 wałeczków. Nakłuwamy ciasto i pieczemy 20minut w 200stopniach.
Bakalie siekamy. Dakytle moczymy w mleku i podgotowujemy, rozpuszczamy czekoladę.
Wysypujemy bakalie na upieczone ciasto i zalewamy masą mleczno-czekoladowo-daktylową. Zdobimy wedle uznania.
Cały mazurek ma 40WW i 15WBT, po podzieleniu na 36 kawałków, 1 kawałek ma 1,1WW i 0,4WBT

Smacznego Jajka życzę i Wesołych Świąt!

Komentarze

  1. już po świętach,więc pewnie nie ma już nic ale i tak zaglądnę:))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz