Sukienka kopertowa - pierwsza po długiej przerwie

Udało mi się przełamać i skończyłam sukienkę kopertową dla Lenki. Niestety jak już ją przekazałam, to sobie uświadomiłam, że nie zrobiłam zdjęcia...Trudno, dołączę je pod koniec sierpnia, jak będzie zrobione na właścicielce. Zaszalałam i całą wykończyłam białą koronką. Nie tylko rąbek i dekolt ale i przód też. Mam nadzieję że Lence się spodoba. Zaczęłam też szyć sukienkę dla siebie. Jak zdążę do soboty to zabiorę ja na urlop. Może się uda.

Komentarze